Avto Spalnik

Przypadkiem wypadł mi z google ciekawy patent na urządzenie spania w typowym kombi. Tym razem nie ma się co rozpisywać - konstruktor zamieścił trzy filmy pokazujące praktycznie wszystko. Wszystkie informacje ze strony www.avtospalnik.si.

Sklep z namiotami i markizami


Znalazłem sklep z ciekawą ofertą markiz i namiotów samochodowych - campershop.co.uk

Żałuję, że wcześniej go nie znalazłem - ich oferta skróciła by nam sporo poszukiwań.

Szczególnie prezentowany na zdjęciach "campershop cube" wydaje się wyjątkowo ciekawym rozwiązaniem do naszych celów - przy cenie poniżej 400zł oferuje 2,0x2,7m dodatkowej przestrzeni.


Miłym bonusem jest możliwość odpięcia go od samochodu i pozostawienia na biwaku.



Projekt noclegu

Czekając na wolny termin u stolarza postanowiłem trochę wolnego czasu zużyć na przygotowanie projektu noclegu.

Sesja koczowania z metrem i laptopem w smoczycy zaowocowała projektem w miarę wygodnego miejsca do spania we wnętrzu auta. Odrzuciłem na początek konstrukcję opartą na stelażu - wymiary smoczycy powodują, że dodając w później szuflady bagażowe mogę wykorzystać tą samą przestrzeń na spanie i ewentualne przetrzymanie niepogody.

Szlifowanie planu szafki

Wracam z konsultacji ze stolarzem (i marketem budowlanym). Planowałem zabudowę zrobić z płyty meblowej 10mm, ale zmieniłem zdanie. Sama zabudowa składać się będzie tylko z dwóch powierzchni nośnych - frontu i blatu. Boki to wyłącznie tapicerka (wykładzina), a zachowanie pozycji zapewnia przykręcenie do podłogi i ściany samochodu. W tej sytuacji musimy zapewnić odpowiednią sztywność konstrukcji, a to wymaga solidniejszego materiału.

Pierwsze szkice zabudowy - szafka

Projektowanie na komputerze to bardzo fajna sprawa, ale nigdy nie dajcie sobie wmówić, że jest szybsze niż planowanie ręczne. Jasne, można szybciutko machnąć poglądowy rysunek, ale żeby miał on jakąkolwiek zgodność z rzeczywistością, to trzeba się napracować.

Po kilkunastu nieudanych próbach, poszedłem po rozum do głowy i zacząłem od przygotowania kartonowego szablonu. Siedząc w bagażniku z metrem, ołówkiem, taśmą i nożycami nareszcie udało mi się zrobić plan, który faktycznie pasuje do dostępnego miejsca.

Pierwszy wyjazd

Minęło już trochę czasu od naszego pierwszego wyjazdu, ale jak to zwykle bywa, więcej rzeczy człowiek ma na głowie niż aktualizacja bloga. Wyjechaliśmy na przełomie sierpnia i lipca, z założeniem zwiedzenia kawałka naszego pięknego kraju.

Ze względu na wiek naszej najmłodszej pasażerki, która dopiero co się zbliżała do roczku, tym razem nie kombinowaliśmy z noclegami w Smoczycy, zadawalając się pensjonatami i hotelami. W sumie zrobiliśmy trochę ponad 1700 km w dwa tygodnie.

DIY - Przetwornica 12V-230V własnej roboty



Zasilanie 230V nie jest konieczne do biwakowania, ale znacząco poprawia wygodę. Porządna przetwornica kosztuje kilkaset złotych. Można jednak w miarę łatwo zaadaptować zepsuty zasilacz UPS do tego celu.

Stopień trudności: średnio łatwe
Czas wykonania: 2-3 godziny
Koszt: kilkanaście zł

Szuflady bagażowe

Znalazłem przypadkiem całkiem przyjemną konstrukcję szuflad na akcesoria. Nietypowa, niska konstrukcja stała się możliwa dzięki zastosowaniu aluminium zamiast sklejki. Analogiczne rozwiązanie chcemy zastosować w Smoczycy.

Upgrade lodówki DIY

Zamierzamy się wybrać na plażę, więc na miejscu był malutki upgrade lodówki. Cienka warstwa folii NRC (zwanej powszechnie kocem termicznym, ok 8zł w aptece) przyklejona do styropianowych ścianek powinna zapewnić dodatkową ochronę przed promieniami słońca.

Przymiarka do noclegu

Nadeszła pora by sprawdzić, czy w trzewiach naszej smoczycy będzie dało się zorganizować wygodny nocleg.

Do wyboru były dwie podstawowe konfiguracje:
  1. Z materacami bezpośrednio na podłodze samochodu.
  2. Podniesione na stelażu, z miejscem bagażowym pod łóżkiem.

Markiza Rhino Rack


Szukając markizy do naszego wycieczkowozu natknąłem się na bardzo ciekawe rozwiązanie. Zazwyczaj markiza to konstrukcja prostokątna. Rhino Rack opiera się na bazie trójkątów równoramiennych, pokrywając znacznie większy obszar.


Konfiguracje wnętrza

Gdy jeszcze szukałem kandydata na wycieczkowóz dużym problemem był brak informacji, jak konkretnie można zorganizować wnętrze w samochodzie. Oczywiście, można z łatwością znaleźć informację, że "fotele składają się na płasko", ale bez istotnych dla nas szczegółów.

Jedną z pierwszych rzeczy które zrobiłem po nabyciu Smoczycy była zatem sesja zdjęciowa przestrzeni bagażowej w różnych konfiguracjach.

Wejście Smoczycy

Nabyliśmy podwozie. Stały napęd na cztery koła, reduktor i niezaspokojone pragnienie 4.3 litrowej benzynowej v8 zyskały jej zasłużony przydomek Smoczycy.

120 litrów zbiorników (LPG i benzyna) paliwa daje nam zasięg (w trasie) prawie 800km, przy czym pierwsze 300 w trybie "ekonomicznym".

Więcej namiotów

Przy wybranym podwoziu mogę zawęzić wymagania co do namiotu. Ma on służyć jako rozszerzenie przestrzeni życiowej, jadalnię i ochronę przed słońcem - sypialnię mamy zamiar zorganizować we wnętrzu samochodu. 

W tym wpisie zbieram kilka dodatkowych pomysłów i produktów, które wpadły mi w oko.

Podwozie wybrane

Awaria codziennego samochodu zmusiła nas do lekkiej modyfikacji planów - nasz wycieczkowóz musi spełniać również rolę samochodu codziennego. To dość ogranicza wybór, ale jednocześnie podnosi budżet na zakup.

Decyzja padła na Mercedes-Benz w163 (aka. "stary" ML).

DIY - Lodówka własnej roboty

kompletna lodówka, gotowa do
wyjazdu
Lodówka turystyczna - Zrób To Sam (DIY)
  • Koszt materiałów: 10-25zł
  • Czas wykonania: do godziny.
  • Stopień trudności: łatwe.
Parametry:
  • Pojemność: 18 do 23 litrów (2 lub 1 wkład)
  • Temperatura wnętrza: 2-4 stopnie
  • Czas pracy: 3 do 6 dni


Namiot samochodowy

Przeszukując fora tematyczne znalazłem ciekawe modele "jeżdzących namiotów":

namiot na tylnej klapie pozwala szybko
powiększyć dostępną przestrzeń


Wybór podwodzia

Obecnie jeździmy MB w124. Choć darzę ten samochód sporym sentymentem, to ma już swoje lata, a na adaptację do wycieczek nadaje się praktycznie wcale. Przede wszystkim absolutnie nie ma mowy o jakimkolwiek noclegu w samochodzie.

Przyszła więc pora na rozejrzenie się za nowym samochodem, a zarazem "podwoziem" dla naszego wycieczkowozu.

Namiot na kółkach

Uwielbiamy podróżować i zwiedzać. Niedawno pojawienie się nowego członka rodziny nieco ostudziły nasz zapał - z niemowlęciem raczej nie polecimy na wakacje.

Stąd pomysł, by tegoroczny budżet wczasowy przeznaczyć na dostosowanie samochodu do krajoznawczych wycieczek. Nie pierwsi wpadliśmy na taki pomysł, można gotowe rozwiązanie po prostu kupić: www.swissroombox.com. Cena jest jednak, jak na polskie warunki, zaporowa. Postanowiliśmy zatem zorganizować coś podobnego we własnym zakresie.