Przeszukując fora tematyczne znalazłem ciekawe modele "jeżdzących namiotów":
Wybór podwodzia
Obecnie jeździmy MB w124. Choć darzę ten samochód sporym sentymentem, to ma już swoje lata, a na adaptację do wycieczek nadaje się praktycznie wcale. Przede wszystkim absolutnie nie ma mowy o jakimkolwiek noclegu w samochodzie.
Przyszła więc pora na rozejrzenie się za nowym samochodem, a zarazem "podwoziem" dla naszego wycieczkowozu.
Namiot na kółkach
Uwielbiamy podróżować i zwiedzać. Niedawno pojawienie się nowego członka rodziny nieco ostudziły nasz zapał - z niemowlęciem raczej nie polecimy na wakacje.
Stąd pomysł, by tegoroczny budżet wczasowy przeznaczyć na dostosowanie samochodu do krajoznawczych wycieczek. Nie pierwsi wpadliśmy na taki pomysł, można gotowe rozwiązanie po prostu kupić: www.swissroombox.com. Cena jest jednak, jak na polskie warunki, zaporowa. Postanowiliśmy zatem zorganizować coś podobnego we własnym zakresie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)